Dnia 17.06.2022 spotkaliśmy się przy peronie PKP w Pilawie w celu wyruszenia na ZZ. Był to ostatni tego typu wyjazd dla bieżących zastępowych, ponieważ był to ich już ostatni rok w drużynie. Z tej okazji zostali też zaproszeni następcy(czołowi), którzy dopiero wdrażali się w swoją przyszłą rolę. Wyruszyliśmy z rana pociągiem kierującym nas do Warszawy, tam czekała nas przesiadka na inny kurs tym razem do Krakowa. Tam czekał na nas autobus jadący do Zakopanego. Gdy po kilku godzinach podróży mogliśmy stanąć na nogi czekała nas dwugodzinna przeprawa przez Gubałówkę na miejsce obozu, z którym mieliśmy się zapoznać. Chodzenie przez górzyste tereny z plecakami może wydawać się bardzo męczące i nie ukrywając takie było, lecz widoki jakie nam przy tym towarzyszyły oraz wspólny cel dotarcia na miejsce w harcerskiej atmosferze wynagradzały to ponad miarę. Gdy byliśmy już niedaleko, słońce zaszło za horyzont a mapy, którymi się posługiwaliśmy wskazywały na to, że jedyną drogą jest pójście na przełaj. Tak też zrobiliśmy, co wiązało się z przeprawieniem przez Czarny Dunajec co każdemu z nas się udało. Upatrzyliśmy dogodne nam miejsce do noclegu i rozbiliśmy obozowisko, w którym przy dźwięku szumiącego potoku upłynęła nam pierwsza noc. Kolejny dzień był wymagający, gdyż wymagał od nas zapoznania się z miejscem naszego obozu oraz z walką z czasem, aby zdążyć na autobus, gdyż ten dzień był również dniem powrotnym. Po śniadaniu porankiem udaliśmy się nad Dunajec aby zaznać mroźnej kąpieli. Z późniejszym czasem badaliśmy okolice, wybierając przy tym nasze miejsca na gniazda zastępu. Był również czas na relaks i podziwiania piękna tego miejsca. Po południu spakowaliśmy się i udaliśmy się w drogę powrotną do Zakopanego. Reszta naszego czasu opierała się na wesołych rozmowach i powrocie do domu taką samą trasą. Mimo krótkiego czasu trwania ZZ-etu, ukazał on przyszłym zastępowym na czym polegają takie wyjazdy. Zapadł również w pamięci tym, dla których był on ostatnim takim wypadem jako zastępowy w ich życiu.
Ćwik, Rafał Jaworski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz